FOREST CHALLENGE

Ogólnopolska akcja sprzątania lasu. Chodzi o to, abyśmy żyli w czystym środowisku.

Lasy Oliwskie - to kompleks leśny o pow. 6 000 ha znajdujący się wewnątrz miasta Gdańska. Stanowi południową część Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Zadrzewienie terenu przekracza 95% całości. Lasy Oliwskie od 1188, aż do I rozbioru Polski (1772), należały do klasztoru cystersów oliwskich. Po rozbiorze zostały upaństwowione przez Prusaków. W 1920 w wyniku powstania Wolnego Miasta Gdańska Lasy Oliwskie zostały przecięte granicą państwową Wolnego Miasta i Polski.

 

Malowniczy teren kompleksu leśnego znajduje się na krawędzi wysoczyzny, moreny ukształtowanej przez topniejące wody lądolodu sprzed 13 - 15 tys. lat. Cechą charakterystyczną są doliny o nachyleniu zboczy do 40% i różnicy wzniesień do 80 m. Położenie Lasów Oliwskich po zachodniej stronie aglomeracji trójmiejskiej, przy przewadze wiatrów zachodnich, korzystnie wpływa na czystość środowiska naturalnego. Nawet w bliskim sąsiedztwie miasta występują rośliny znane z dużych wymagań pod względem czystości środowiska.

 

Głaz Borkowskiego – to głaz narzutowy. Miejsce, w którym spoczywa, określane jest potocznie jako Kamieniołomy z powodu zalegania w pobliżu kilku głazów i gruzu skalnego po rozbitych skałach; jest to prawdopodobnie dno dawnego wyrobiska gliny, a wszystkie głazy odsłonięto podczas jego eksploatacji.Głaz jest pomnikiem przyrody nieożywionej, oznaczonym numerem 808. Zbudowany jest z naturalnie oszlifowanego drobnokrystalicznego granitu i jest częściowo zagłębiony w ziemi. Wyróżnia się spośród innych kamieni z powodu rozmiarów (9,5 metra obwodu, 3,1 metra długości, 2,5 metra szerokości, 1 metr wysokości) oraz wyrytego napisu o treści: „Tu pogrzebana miłość I. Federskiej i Borkowskiego”. Napis jest silnie zerodowany i w znacznej części nieczytelny (fragment celowo zniszczony).

Według legendy Tadeusz Borkowski zakochał się w Irenie Federskiej, a ona odrzuciła jego zaloty, wobec czego on wyrył podany wyżej napis, chcąc upamiętnić swoje cierpienie w konstruktywny sposób. Gdy jednak o inskrypcji dowiedzieli się bracia Federskiej, jej nazwisko skuli, a „I” przerobili na „O” (istotnie, do dziś można dostrzec ślady przeróbki). W tej słabo udokumentowanej wersji napis pochodzi z okresu dwudziestolecia międzywojennego, a bohaterowie historii zginęli podczas II wojny światowej (prawdopodobnie w obozie Stutthof). Dziennikarze Polskiego Radia w reportażu „Fantazją pisane” podali, że Irena Federska (tak miała na drugie imię, na pierwsze Weronika) i Jerzy Borkowski (a nie Tadeusz) byli parą. Związek jednak się rozpadł. Wtedy Borkowski wykuł napis na kamieniu, a później na wyraźną prośbę ukochanej zniszczył część napisów. Weronika wyszła za mąż i urodziła syna. Została w Gdańsku. Według relacji świadków, do których mieli dotrzeć autorzy reportażu (rodziny Federskiej i sąsiadów Borkowskiego) jest to historia powojenna.